W przypadku tej konkretnej jałowcowej zrobiłam testy i mogę Wam powiedzieć czym będzie można zastąpić gluten pszenny oraz jaki da to efekt nie tylko smakowy, ale jak wpłynie na konsystencję.
- mąka z ciecierzycy - smakowo da nam posmak strączków, jeśli za krótko będziemy gotować będzie czuć grochem, konsystencja wciąż będzie zwarta, ale nie tak mocno jak w przypadku glutenu
- mąka z grochu - efekt smakowy subtelniejszy niż w przypadku mąki z ciecierzycy, konsystencja taka sama
- mąka pszenna - smakowo wyczujemy, że jemy produkt tylko "kiełbasopodobny", wciąż będzie smaczne, ale mączne, konsystencja będzie bardziej krucha (taka kiełba nada się później na mielone do spaghetti) stosować w proporcjach 1/2 szklanki mąki do 1/2 szklanki skrobi
- mąka z tapioki - smakowo najbardziej neutralny zamiennik, prawie niewyczuwalny, konsystencja nieco bardziej krucha niż w przypadku glutenu pszennego, najlepszy zamiennik
Oprócz tego przygotujcie: garnek, durszlak oraz folię aluminiową. Jeśli robiliście kiedyś kluski na parze, znane również jako pampuchy to wiecie do czego użyjemy garnka oraz durszlaka. Folia aluminiowa pomoże nam w uzyskaniu kształtu kiełbasek i jego utrzymaniu. To naprawdę jest łatwe i przyjemne.
W tym przepisie zawarłam parę rzeczy, których możecie nie mieć w domu. Z racji, że nie cierpię marnowania jedzenia i sama nie lubię kupować rzeczy, których później nie użyję to dorzucam parę sugestii do czego można ich później użyć:
jałowiec - doskonale podkręca smak wegańskich pasztetów, super uzupełnienie bigosów i dań z kiszoną kapustą, szerokie zastosowanie w kuchni typowo Polskiej, fajny we flaczkach z boczniaków
gorczyca biała - przede wszystkim domowa musztarda, super do pieczeni i marynat (zwłaszcza tofu!), genialny w sosach grillowych i w potrawach do grillowania, świetny posmak w wegańskich stekach
lubczyk - król rosołów (naprawdę, Maggi to głównie lubczyk), rewelacyjny we wszelkich wegańskich mielonych, fajny posmak w sosach ziołowych, daje radę w bigosie
No, skoro teorię mamy już z głowy to zapraszam. Zerknijcie na...
SKŁADNIKI:
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka suszonych owoców jałowca
1/2 łyżeczki gorczycy białej
2 łyżki oleju
1 łyżka aquafaby z fasoli
1 puszka fasoli białej lub pinto (400g)
3/4 szklanki glutenu pszennego (zamienniki na ściądze wyżej)
1/4 szklanki skrobi ziemniaczanej
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
1/2 łyżeczki lubczyku
1/4 łyżeczki rozmarynu
sól
opcjonalnie
kilka dodatkowych ziaren jałowca
Z tej porcji powstaje 6 około 10 cm kiełb
Czas przygotowania: 25-30 minut
- Cebulę oraz czosnek kroimy drobno i dodajemy na patelnię wraz z olejem. Owoce jałowca i gorczycę mielimy w młynku lub zgniatamy w moździerzu. Dodajemy do cebuli wraz z aquafabą i smażymy do uzyskania złotego koloru.
- Fasolę odcedzamy i przepłukujemy. Umieszczamy w kielichu blendera wraz z przyprawami. Dodajemy gluten, skrobię oraz usmażoną cebulę z czosnkiem (wraz z tłuszczem).
- Całość blendujemy na naprawdę gładką masę. Dodajemy sól pamiętając, że po przygotowaniu kiełby będą odrobinę mniej słone niż masa. Na tym etapie możemy też dodać do masy całe lub posiekane owoce jałowca.
- Masę dzielimy na 6 równych części. Każdą z nich formujemy na kształt kiełbaski i kładziemy na folii aluminiowej. Zawijamy każdą kiełbaskę pojedynczo, zakręcając na końcach. Tworząc coś na kształt cukierka (jak na zdjęciu poniżej).
- W dużym garnku zagotowujemy niewielką ilość wody*. Kładziemy na nim durszlak, a w środku umieszczamy zawinięte kiełbaski. Przykrywamy pokrywką i pozostawiamy gotując na parze przez 20 minut**.
- Po tym czasie kiełbaski wyciągamy z folii i podsmażamy delikatnie na suchej patelni lub z niewielką ilością tłuszczu.
Mam nadzieję, że polubicie się też z gorczycą i lubczykiem. Zwłaszcza od tego drugiego jestem wręcz uzależniona.
Jak zawsze odsyłam Was do Instagrama i Facebooka, bo tam w pierwszej kolejności informuje o nowych przepisach i dodaje różne treści. Często lokalne Krakowskie, ale nie tylko.
Buziaki.
Kurczę a już myślałam, że takich kiełbasek nie da się zrobić w domu ! Koniecznie muszę spróbować, dziękuje Ci za ten przepis. I mam pytanie czy pisząc, gluten pszenny masz na myśli mąkę pszenną czy ten gluten kupuje się osobno tak jak skrobię ziemniaczana ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magdalena
Hej, tutaj miałam na myśli czysty gluten, który kupuje się osobno :) natomiast o zwykłej mące i jak to wpłynie na konsystencję napisałam na początku posta,dodałam też inne zamienniki :D
UsuńPozdrawiam
ha ha kłania się czytanie bez zrozumienia :D lub nie czytanie
Usuńczyli ogolnie w tej foli ma się dusić na parze tak? można użyć garnka do gotowania na parze?
OdpowiedzUsuńTak!:) jeśli masz taki garnek to super się sprawdzi
UsuńAkurat w maggi lubczyku nie ma prawie wcale.
OdpowiedzUsuń