Jestem ogromną fanką kuchni Azjatyckiej, a w szczególności ich sosów! To one sprawiają, że potrawy są wyraziste i tak inne niż znane nam Polskie smaki.
Obecnie trwa na nią sezon więc staram się z nią kombinować. Być może stworzę fasolkową serię? Kto wie! Ale teraz czas na...
SKŁADNIKI:
400g białej fasolki szparagowej
1/2 szklanki (120ml) przegotowanej wody
3 łyżki brązowego cukru
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżka oleju sezamowego lub rzepakowego
1 łyżka skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
2 ząbki czosnku
1 cm kawałek imbiru
sezam i cebulka do posypania
Z tej ilości powstają ok. 4 porcje fasolki
Czas przygotowania: 25 minut
- Fasolkę dokładnie przepłukujemy, odcinamy końce. W garnku zagotowujemy wodę.
- Do gotującej wody wrzucamy fasolkę i gotujemy do miękkości.
- Cukier umieszczamy w miseczce, zalewamy wodą i dokładnie mieszamy do jego rozpuszczenia. Dodajemy sos, koncentrat i paprykę.
- Czosnek przeciskamy przez praskę, imbir obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Olej rozgrzewamy na patelni, dodajemy czosnek oraz imbir. Ugotowaną fasolkę podsmażamy do zezłocenia.
- Dodajemy przygotowany sos. Następnie cały czas mieszając dodajemy powoli skrobię. Fasolkę podgrzewamy na patelni do zgęstnienia sosu. Całość posypujemy sezamem i zieloną cebulką.
Ostatnio więcej mnie możecie zobaczyć na Instagramie(klik), ale spokojnie nie zapomniałam o Was. Wciąż tworzę mnóstwo rzeczy, a do tego niedawno się obroniłam!
Stres i emocje opadły więc zabieram się do pracy :)
Buziaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz